Życie zawodowe i inne sprawy...
Witam Was wszystkich. Pod koniec wakacji w sierpniu tego roku postanowiłem spróbować rozpocząć tworzenie stron internetowych (z wykształcenia jestem programistą). Nawiązałem kontakt z grafikiem komputerowym i postanowiliśmy spróbować połączyć nasze siły. Jednak moja choroba utrudniała nam współpracę. Miałem olbrzymie kłopoty z komunikacją. W efekcie mój kolega grafik stracił do mnie cierpliwość. Pod koniec września zakończyliśmy naszą współpracę. Jestem chciałbym napisać, że w tym samym czasie przedłużałem moją rentę. W tej chwili z niecierpliwością czekam na ostateczną decyzje, która ma zapaść przed 25 listopad. Mam straszne natręctwa, że mogę tę rentę stracić, chociaż mój terapeuta twierdzi, że to niemożliwe. Pozdrawiam Was wszystkich. Niedługo się znowu odezwę.